Wiecie nad czym ubolewam? Nad faktem, iż słoiczki dla niemowląt i kaszki instant tak mocno wbiły się w konwencję żywieniową, że nam się wydaje, że rozszerzanie diety po prostu nie może bez nich przebiegać… Tymczasem.. Wiecie co? Fajnie, że są dostępne i można z nich skorzystać jak zamawia się pizzę, albo jak wychodzi się z dzieckiem do chińskiej restauracji. Albo – jak jesteśmy na wakacjach, bez własnej kuchni. Traktowałabym je właśnie jako odpowiednik zamawianego „dorosłego” jedzenia. To taki dobry plan „B”, który gwarantuje naszym niemowlakom produkt odpowiedniejszy niż inne kupne, gotowe, zamawiane jedzenie. Tylko niestety marketing producentów żywności dla niemowląt poszedł o krok za daleko. Promowanie wśród lekarzy, dietetyków i konsumentów tej żywności jako odpowiedniejszej od konwencjonalnej jest po prostu nie fair. Przeanalizowałam bezpieczeństwo żywności konwencjonalnej, specjalnego przeznaczenia dla niemowląt i ekologicznej (na podstawie raportu). Okazuje się, że najbezpieczniejsza jest po prostu żywność ekologiczna, przy czym dopuszczalne normy pozostałości po pestycydach w produktach ekologicznych zostały przekroczone w 1,3 % badanych próbek, w żywności dla niemowląt 1,9% badanego materiału , a żywności konwencjonalnej 3,5 %. Wartości są niewielkie i różnice pomiędzy wynikami również. Jeżeli szukasz najbezpieczniejszej żywności – wybieraj produkty ekologiczne. Poza tym, że jest to najbezpieczniejsze rozwiązanie, to jest to żywność docelowa, warta oswojenia od najmłodszych lat. Żywność specjalnego przeznaczenia jest i tak rozwiązaniem tymczasowym, a najlepiej jeśli będzie też tylko rozwiązaniem epizodycznym.

Zamiast słoiczków – dowiedz się jak rozszerzać dietę niemowląt. JAk przygotować stół, potrawy, tak żeby niemowle mogło uczestniczyć w rodzinnych posiłkach.

[embedyt] https://www.youtube.com/watch?v=K7hhLGKsGtY[/embedyt]